wtorek, 14 lutego 2012

Chłopcy, gdyby mogli...

i chcieli odkryć moc dziewczynek- zostałaby powstrzymana degrengolada ludzkości.Może by nawet mogli, a nawet chcieli, ale to oni-chłopcy- żyją w cichej rozpaczy i boją się dziewczynek bardziej niż tsunami.
Jedna z nich może nawet zmieść rząd z powierzchni, gdy jej się nie udadzą  igrzyska, a nie udadzą się, bo nie mogą się udać.
Nie jest wiedzieć dlaczego muchy lgną do  miodu, ale to nie jest raczej sprawa wszystkich dziewczynek.One lgną do miłości raczej, co by usłyszeć : kocham cię...
Minister Mucha raczej takiego wyznania nie usłyszy, ale w dzień Walentynek mogą usłyszeć słowa i zobaczyć gesty miłosne inne dziewczynki, kobiety, matrony.
No i właśnie usłyszałam...
To samo pytanie od 50 lat: co to jest miłość?!
I zobaczyłam kwiatka.Jest jakby róża przez otwarte wpadła okno.
Odpowiedż miałam z góry przygotowaną.Może już tysięczną z hakiem.Mąż pokręcił głową i mówi,że odpowiedż przesadnie oryginalna nie jest, bo już ją wyczytał u Tołstoja.Nie siliłam się zresztą na oryginalność.Kochać znaczy czynić dobro i tyle.Mogłam tylko dodać,że to oznacza tworzyć dobro ludzkości, ale nie dodałam, bo mąż ma dziś minę nietęgą i jeśli będzie tworzył to raczej dobrą atmosferę wokół złej.Chciał, by Panią  minister odwołał Pan Palikot, a  Poseł powiedział NIE.Nie i już...
I tak sobie myślę, czy Pan Tusk tworzy dobro ludzkości, czyli czy nas kocha.
Osobiście pana Tuska już nie kocham.
Splot więzi, dzięki którym nasze istnienie staje się znośniejsze - został zerwany.Jednostronnie, nagle i bez wypowiedzenia.I miłość już nie wyzwala zamkniętego w ciele ducha, ale wyzwala jakiś rodzaj bólu, czyli przeciwieństwo.
M.Konopnicka mówiła, iż miłość jest siłą, co złagodzić może ból świata.Może, ale najwyrażniej nie chce.Siła jest zresztą przereklamowana.
Dlatego wciąż zamyślam o mocy.
Jest koroną uczuć wyższych i do mocy tęsknił Aleksander Świętochowski Poseł Prawdy.Też sobie tęsknie po cichutku i w nieśmiałości wielkiej, co by moc jakąś wzbudzić, obudzić, dostrzec w kimś/czymś i przeciwstawić ją instynktowi posiadania, tak bardzo mylonemu z  siłą uczucia miłości.
Dziewczynkom, kobietom, matronom życzę, by nigdy i w żadnych okolicznościach życia nie myliły instynktu swoich wielbicieli z miłością, a raczej pozwalały na wzniecanie w nich MOCY.AMEN.

32 komentarze:

  1. A jak trzeba być niedobrym, właśnie w imię miłości, to co...? Ciężki to temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja miłość do Tuska przeszła w stan oziębienia. Co do reszty to powiem tak: Niech MOC będzie z Tobą. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    2. Heleno, temat bardzo trudny, ale trzeba próbować nieustannie.Serdeczności.P.S.Coś mi mówi,że mogłam obrazić Twoje uczucia.Nie zamierzałam,Heleno.Miłość czasem jest próbą uczuć stałych.

      Usuń
    3. Moim zdaniem miłość już dawno potrzebuje renowacji, bo to co dzisiaj nam się jawi pod postacią miłości, to prędzej czy później jedna wielka tragedia....
      Pozdrawiam...

      Usuń
  2. http://img.nadapenny.com/t20/12045/nadap073133134880237.gif Lotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lotko, na nadapenny jakoś jeszcze nie mogę dotrzeć, ale będę próbowała.Serdeczności.

      Usuń
  3. o mylisz się, bo minister Mucha jest kochana i zakochana:)))
    Ja jestem stała w uczuciach, nadal go 'kocham';)
    I tego samego ja Ci serdecznie życzę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I kochaj, Iwonko ile możesz i jak możesz.Serdeczności.

      Usuń
  4. Miłość, to dawanie...a nie branie! Mnie się wydaje, że "Chłopcy z boiska RP" nas nie kochają, bo ciągle tylko biorą:))) Mucha jest natrętna, ale swego zawsze dopnie....choćby na padlinie:))) Dobrochno życzę Ci z okazji dzisiejszego dnia wiele szczęścia i miłości!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Graszko,mam nadzieję,że dobrze się bawisz.Serdeczności.

      Usuń
  5. Ja mam dzisiaj "wolne" od myślenia.Nie skomentuję tekstu. Gospodyni i wszystkim czytelnikom walentynkowego najlepszego :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj Dobrochno! Prawdziwa miłość jest jak duch: każdy o niej mówi, ale niewielu spotkało się z nią twarzą w twarz. Alfred Musset,1810-1857, pisarz francuski. Miłość jest pierwszą wśród nieśmiertelnych rzeczy. -Dante Alighieri, 1265-1321, poeta włoski. Miłość: rzeczywistość w krainie fantazji. Charles Maurice Talleyrand-Perigord, 1754-1838, francuski polityk, dyplomata.Pozdrawiam Dobrochno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tereniu, miłość - jak niemal wszystko, co najważniejsze-wymyka się spod wszelkich definicji i tak jest dobrze.W końcu każdy z nas definiuje ją na swój własny sposób, wzmacniając jej moc albo wprost przeciwnie.Istotą miłości jest jej nieśmiertelność.Dante doskonale o tym wiedział.Serdeczności.

      Usuń
  7. Miłość – podstawową definicją jest pragnienie szczęścia dla drugiej osoby (ewentualnie siebie bądź innego ważniejszego bytu). Miłość często jest rozumiana jako dowolna ilość emocji i doświadczeń zachodzących z powodu silnej więzi.
    Dla mnie życie bez miłości jest jak dzień bez słońca...
    pozdrawiam cieplutko z zasypanej Łodzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozważna, zasypani jesteśmy bardzo, ale pragnienie szczęścia jest tak duże,że nawet potrafimy pokochać zadymy.Byle one nie dotykały jednak naszego wnętrza, czyli nie przeszkadzały w samodzielnym myśleniu i czuciu.Najsilniejsza , bo naturalna więż łączy nas wszak z sobą przede wszystkim...Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  8. hmmmm myślę, że definicji miłości jest znacznie więcej niż ludzi, i każdy wierzy, że ta jego jest prawidłowa.. a ja nie wiem.. Pozdrawiam jednak walentynkowo chociaż z małym poślizgiem:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, Jazz, definicję tworzymy nieustannie, by nie powiedzieć- wiecznie.Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  9. Ja też już nie kocham pana Tuska,mnie też nikt nie kocha,znaczy się moje serce nie jest zagrożone miłością osobistą,jeno zarażone jest miłością macierzyńską,bo miłość nie jedno ma imię.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłość ma imiona nas wszystkich, dlatego tak bardzo jest pojemna , piękna, dobra, jeśli prawdziwa.1beam, nie dowierzam Ci,że Cie nikt nie kocha, wybacz.Miłość macierzyńska dowodzi,że kochasz siebie, a to oznacza,że kochają Cię wszyscy, którym na to pozwalasz.To tylko Twoja decyzja.Serdeczności.

      Usuń
  10. Wiesz co!
    Pięknie piszesz prozą:) Tak jak w sztuce "Mieszczanin szlachcicem"
    Masz swój styl. Tuska bym w kosmos wystrzelił. Po prostu za dużo kłamstw już jest!!!!!!!
    A co to jest miłość to nie wiem.
    Pewniejsza jest przyjaźń i zrozumienie i zaufanie.
    A najlepiej ograniczone zaufanie:)
    Żeyby w długo nie wpaść.
    Pozdrawiam mądrala ze 100licy.
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vojtek, stawiam na przyjażń, ale miłość dla kobiety jest czymś zupełnie naturalnym. Oddychamy nią jak oddycha się płucami.Ale takie uczucie nie potrwa i nie przetrwa żadnej próby bez PRZYJAŻNI właśnie.Dziękuję CI, Vojtku za komplement.Pisanie jest zawsze aktem miłości,ale pisanie prozą telegraficzną to może już jednak trochę mniej.Po prostu i zwyczajnie: żyjemy dłużej, ale mniej dokładnie.Mniejszymi zdaniami.Zobacz, do czego doszło.Cytować winnam WISŁAWĘ SZYMBORSKĄ, a to już są moje jakby słowa...Serdeczności.

      Usuń
  11. O polityce wolę pomilczeć, a o miłości....na miłość zawsze jest pora, nie tylko 14. lutego. I zgadzam się, żyjemy dłużej, ale jakby mniej, nie tak intensywnie, nie tak jak byśmy do końca tego chciały...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest najrozsądniej, Nurrgula, ale nie każdy potrafi.Mnie akurat czasem poniesie i już.Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  12. Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, co to jest miłość, albo czym jest miłość?! Myślę, że to uczucie, które wypełnia nas w całości... pragnienie bycia szczęśliwym i dawać szczęście drugiej osobie :)
    Do rządu Tuska, jakoś nie pałam wielką miłością, chociaż był taki moment, że coś tam iskrzyło hehe :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Omega, myślę sobie czasem,że miłość to jednocześnie naturalne uczucie i kształtowane jakoś przez nas, więc tak po prawdzie jest zawsze czymś w stanie tworzenia.Może nawet stanem umysłu?! Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  13. Jak tradycja stara każe
    w domu, sklepie, biurze, barze.
    Wszędzie pączek dziś króluje,
    każdy chętnie go smakuje.
    Z dżemem, z cukrem, z wisienkami
    wszędzie pączek dzisiaj z nami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, dziękuję Ci za wierszyk.Przypomniałaś mi o pączkach, bo zupełnie zapomniałam.Serdeczności.

      Usuń
  14. za Panem Tuskiem nigdy nie byłam.."Kochać znaczy czynić dobro" piekne, proste i chyba nie trudne...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Merlin, mnie też podoba się ta definicja, bo jest bardzo pojemna.Serdeczności.

      Usuń
  15. Witaj Dobrochno!
    Ja tam dziewcząt się nie boją,
    Ale wprost przeciwnie...
    Bo i jak dziewcząt nie kochać.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Michał, kobiet boją się tylko nieudacznicy.Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń