przeważnie pracuje na rzecz silniejszego.
Dziś rano pracował na rzecz PO, red.Moniki Olejnik i przede wszystkim chyba filozofa niemieckiego Arthura Schopenhauera.
Zadziałał, bo próbowałam przypomnieć dziełko "Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów" i zacytować fragment:"Należy doprowadzić przeciwnika do złości;albowiem w złości nie jest on w stanie prawidłowo rozumować i dopilnować swoich korzyści.Sprowokować do złości można
przez jawne niesprawiedliwe traktowanie lub szykany i w ogóle przez bezczelne zachowanie się".
Nadto próbowałam także podzielić się z Państwem własnymi spostrzeżeniami co do stosowania tej techniki, zwanej też sztuką- przez osoby publiczne.
Każdy może sam wyrobić sobie zdanie co do stosowania erystyki, ale trudno nie zauważyć,że stosuje ją b.minister Julia Pitera, ponieważ wczoraj zastosowała tę technikę przeciwko posłowi Biedroniowi.Nie pierwszy i chyba nie ostatni raz...
Co gorsze -powiązałam tę technikę ze zjawiskiem ANOMII, czyli zanikania więzów społecznych.Powiązałam dlatego,że erystykę stosują masowo partie prawicowe i nie tylko one...
To tytułem wyjaśnienia braków wpisu, a nowe fakty w tym względzie właśnie obserwuję w sprawie poseł Nowackiej...I mam nadzieję je opisywać.Amen.
zawsze w polityce coś dzieje się
OdpowiedzUsuńJeszcze teraz mnie trzepie jak sobie przypomnę rozmowę między Piterą a Biedroniem. Słów mi zabrakło a to rzadko mi się zdarza.Właściwie to nie była rozmowa a pokaz przez Piterę chamstwa i kompletnego niezrozumienia sprawy.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJulia Pitera znana jest z bardzo ciętego języka.
OdpowiedzUsuńTak naprawdę, to zawsze zachowuje się tak jak byłaby stale atakowana.Jest mistrzynią erystyki.Cokolwiek by ktoś nie mówił, ona zawsze sprowadzi rozmowę do tego, że...ja miałam rację.
Co do roślin to pałka wodna i tatarak to dwa różne gatunki, choć bardzo do siebie podobne.
Pozdrawiam cieplutko:))
A ja myślałam, że chochlik jest bezpartyjny lub nie sympatyzuje;)
OdpowiedzUsuń