środa, 26 października 2011

-Państwo jest słabe...

- uskarża się p.Olewnik po 10 latach  "śledztwa" w sprawie uprowadzenia jego syna.Nie tylko Pan Olewnik uskarża się.
- A jakie ma być?- pytam otwarcie, bo już zapoznałam się z socjologicznymi przyczynami słabości państwa podnoszonymi przez prof.Zygmunta Baumana.
Jest i musi być państwo coraz słabszym organizmem i na to nie poradzimy nic.Nic poza tym,że to my- obywatele państw- musimy być coraz silniejsi.I jesteśmy coraz silniejsi, by żyć.
-Jak żyć, panie premierze?! - to wcale nie jest banalne pytanie, choć zadane w okolicznościach raczej dwuznacznych. Na to pytanie musimy sobie odpowiedzieć sami i robimy to coraz odważniej.I to jest właśnie najpozytywniejszy skutek słabnącej roli państw.I w tym szukaniu odpowiedzi na najważniejsze pytania- jesteśmy sami.Zupełnie sami, choć w coraz większym tłumie.Chyba jutro ma nas być 7 miliardów.I każdy musi zadać sobie to samo pytanie:Jak żyć?
Religie i polityki nas zawiodły.Stawiamy im pytania.Raczej retoryczne.
Nie chcemy wyglądać na głupców, więc nie pytamy wprost:Jak to było możliwe?

Jak to było możliwe,że mieliśmy po minimum 3 miliardy złotych rocznie na kult,
a na mleko dla głodnych brzuszków już nie.Jak to było możliwe?!- to teraz pytanie najważniejsze.Dla Unii Europejskiej i dla Polski, bo dla każdego z 7 miliardów ludzi.Albo sobie odpowiemy na te pytania albo nie.Nikt za nas tego nie zrobi.Za nas i dla nas już trudziło się wielu.I rachunek krzywd jest obszerny.
Dlatego tak bardzo boimy się,że nastąpi  liczenie krzywd.Ten lęk wstrzymuje wszelkie zmiany.Po prostu i zwyczajnie boimy się rozliczeń.Nie są niczym miłym, bo nie mogą być takimi.

Słabość naszego państwa to według mojej optyki jego religijność i partyjność.
Walka z tymi zjawiskami właśnie rozpoczyna się na dobre.Wymaga wiedzy, dobroci i odwagi( za B.Russelem).Nie może to być walka podjazdowa i bezsensowna.Na oślep i bez planu.Moim  skromny zdaniem na czele tej walki winna stanąć lewica.Niekoniecznie partyjna, więc jaka?
Jest ogromne zapotrzebowanie na ideę lewicową, więc lewica powstanie.To nie tylko sprawa wiary, ale konieczności.Tę konieczność Ruch Palikota widzi i działa dla dobra wspólnego.Praktykuje jawność i otwartość.To już jest coś, bo nie spotyka się z wzajemnością a mimo tego próbuje...I musi próbować, bo nie może przestać.Taki proces, który już się rozpoczął nie da się  zatrzymać w żaden sposób.Można tylko go wyszydzać, bazując na niewiedzy i braku świadomości, ale to zajęcie jest raczej skazane na niepowodzenie.Im będzie intensywniejsze , tym większe może spowodować niebezpieczeństwo społeczne, ale o tym właśnie wcale nie chcę myśleć.Wolę raczej wierzyć,że hierarchowie i upartyjnieni staną na wysokości zadania.

5 komentarzy:

  1. Jestem ogromnie ciekawa, choć ciut zaniepokojona tym, co Palikot "zwojuje" w parlamencie i czy potrafi? Jest to mocny człowiek i warto by niektóre sprawy odnośnie religii i wiary ruszyć z posad. Przecież z budżetu idzie ogromna ilość pieniędzy chociażby na płace kleru, katechetów itp. Cóż, trzeba czekać. Napisz Słonko czy dobrze do Ciebie tyrafiłam, bo nie podałaś adresu bloga, Szłam tu okrężną drogą aby pozdrowić Cię serdecznie.Lotka

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma się co łudzić!
    Porządna lewica jest potrzebna i to na gwałt...
    Ponieważ tylko porządne lewicowe idee mogą naruszyć ten beton. On sam się nie ruszy, bo i niby po co?
    Dla mnie właściwie jest to mało ważne czy na jej czele będzie stał Palikot, Miller, czy Kalisz, ważne aby zatrzęsły się te mury i to porządnie....
    Pozdrawiam z końca świata....

    OdpowiedzUsuń
  3. W naszym państwie wszystko jest możliwe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bez lewicy powstałoby karykaturalne państwo... A w ogóle, to już najwyższy czas, aby oddzielić politykę od kościoła. Ten mariaż narodowi na dobre nigdy nie wyjdzie. Bo też rozbisurmanili się nasi purpuraci, że... głowa boli.

    Dziękuję za wizytkę!
    Dobrochno, pytasz czy się podzielę swoimi bajeczkami?! No przecież od samego początku dzielę się nimi. Niektóre moje bajeczki oraz inne teksty - wg kategorii - są zamieszczone w nagłówku mojego bloga. Wszystkie są zalinkowane - wystarczy w nie klikać.
    Pozdrawiam cieplutko! Halszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Boję się tylko, że Ci lewicowi, co powinni stać po stronie biednych i nieporadnych - mając pod sobą wygodne stołki, prędko zapomną. Lewica jest teraz naprawdę bardzo potrzebna...

    OdpowiedzUsuń