Tak coraz częściej nazywają media sprawę krzyża w Sejmie RP.Nawet przeciwnicy podniesienia tego problemu też to wiedzą i reagują.Nie na problem, ale na odwagę Janusza Palikota,że problem krzyża ośmielił się podnieść tak nagle i bez wypowiedzenia.
-Niezupełnie nagle...- w Danielu mam opozycjonistę, bo siostrzeniec nie rozumie,że ja mogę czegoś nie rozumieć, skoro wiem,że ryba JEST symbolem chrześcijaństwa, a nie krzyż.Jest podejrzliwy, ponieważ znamy te same żródła historyczne, a tylko wnioski wyciągamy inne.W sprawie krzyża niby wątpliwości nie miałam uprzednio, a teraz właśnie mam.Skąd się biorą?- pytają mnie panowie.Właśnie, skąd?
- Konstantyn był rzymskim bogiem-cesarzem.Obwieścił się synem boga=słońca.Jak ojciec - wykonywał przede wszystkim zabójcze działania imponujące.-jak działalność cesarzy nazywa prof.teologii Georg Baudler.
-I temu okrutnikowi, który potrafił frankońskich przywódców rzucić na pożarcie
zwierzętom w amfiteatrze...
- I ten okrutnik wyruszył przez Alpy do Italii, by wygnać z Rzymu silniejszego od siebie Maksencjusza.Okrutnik miał jednego boga-boga wojny.
- I ten jego bóg wojny przyśnił mu się , prawie jak anioł L.Millerowi...
- Przyśnił mu się bóg wojny jako bóg chrześcijan.Wyobrażasz to sobie?
-Pod tym znakiem wygrasz..-mówił bóg wojny-chrześcijan.
-I wygrał.Rozgromił Maksencjusza na moście i tym sposobem...
-Bóg chrześcijan stał się bogiem wojny i przemocy.Zaraz potem kazał cesarz wymalować krzyże na swych sztandarach, a na tarczach żołnierzy monogram Jezusa.
-No i było po wszystkim, bo w 325 roku usiedli biskupi w Nicei z cesarzem i cesarz powiedział, co o ich bogu myśli...
- Mówił krótko.Będzie tak jak ja chcę, czyli...
- Czyli Bóg-Abba, Bóg Jezusa stał się nagle...
- Bogiem wojny.I ruszyli krzyżowi wojownicy, by zdobywać świat...
- Coś się stało z religią chrześcijańską...
- A kto by sobie nią głowę zawracał, skoro trzeba było bij-zabij...Krzyżem właśnie.
- Czyli ryba przestała być symbolem chrześcijaństwa?!-pytam, bo wciąż nie wiem
- Nigdy nie przestała być ryba symbolem nauki Jezusa, ale chrześcijanie pod wpływem krzyżowego ognia i miecza powoli stawali się posłuszni cesarzowi, ponieważ ...
-- Jeżeli ci się wydaje,że rozumiem, co się stało z religią chrześcijańską...
- To się stało, co mamy teraz.Nic innego.Ale to już historia przemocy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz