czwartek, 13 października 2011

TAK...

Celem życia są zmiany.
Zmiany zawitały do polityki i jest to ewenement,że zawitały.
Najpierw myśl o zmianach politycznych miała bardzo trudną drogę pod górkę.

Przebiła się z wielkim trudem przez Himalaje przeszkód , ale jeszcze będzie musiała stoczyć wielki bój , by zmiany stawały się możliwe.Myśl o konieczności zmian musi się przebić przez kordon nieświadomości społecznej i politycznej.
Będzie się przebijać i przebijać i dlatego w tym ważnym dziele , bo doniosłym i przełomowym pragnę brać udział.Aktywniejszy niż dotychczas.
Po prostu będę pisała o zmianach, które dostrzegam.A także o pilnej potrzebie zamian niezbędnych.Przede wszystkim zaś o tym, jak zmienia się moje myślenie, czucia i działania.Będzie więc także o marzeniach dawno pogrzebanych, które nagle odżyły i o pragnieniach.Będzie też o potrzebach.W szczególności o potrzebie bezpieczeństwa, sprawiedliwości,szacunku...O potrzebie kontroli swojego połżenia i o potrzebie przynależności.
Już wiem,że przynależę do nowego ruchu.Reprezentuje go Pan Poseł Janusz Palikot i Jego Ruch.Trochę będę się spierać z Panem Posłem i z Ruchem, bo lubię się targować.
Wolałabym piąty, najwyższy stopień rozwoju duchowego, czyli pogodzenie, ale póki co skaczę po czterech pierwszych etapach.Czasem zaprzeczam, buntuję się,sprzeciwiam, czasem targuję się , a czasem wpadam w dołek i mówię sobie :basta.
Najważniejsze,że czegoś po sobie na nowo zaczęłam się spodziewać.I fakt ten mocno mnie inspiruje i daje moc.
Moc czerpię ze żródeł tradycyjnych.Z wiedzy, dobroci i z odwagi, bo je akurat mam na stanie posiadania.
Z jakiegoś ważnego powodu moc kobiet zaczynają dostrzegać politycy.
Premier właśnie zapowiada,że popiera kandydaturę minister Ewy Kopacz na marszałka Sejmu. To bardzo ważna zmiana w mentalności patriarchalnej.

Spodziewam się bardziej doniosłych, czyli powszechniejszych zmian w tym względzie.Na każdym szczeblu naszego życia.Nawet w domu.

Życie sporo dla nas ma i wystarczy,że wyrazimy zgodę i przyjmiemy to, co ma.
Osobiście dla tych darów losu mówię :TAK...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz